Męska potencja i płodność a medyczna marihuana
Badania naukowe nad wpływem marihuany na męską płodność i potencję skupiają się głównie na regularnych, rekreacyjnych użytkownikach rośliny, których liczba rośnie z roku na rok wśród populacji mężczyzn w wieku reprodukcyjnym. Jednak są też dowody na to, że niektóre odmiany medycznej marihuany o jasno określonym profilu kannabinoidowym mogą działać zgoła inaczej.
Potencja i płodność nie muszą iść w parze
Potencję można zdefiniować jako połączenie libido i sprawności seksualnej (brak problemów z erekcją i doświadczeniem orgazmu). Natomiast płodność to jakość nasienia, rozumiana jako zdolność plemników do zapłodnienia komórki jajowej i doprowadzenia do rozwoju zdrowego płodu.
Stosunkowo nowe badania wykazują, że płód może być uszkodzony i/lub obumrzeć również z powodu tzw. czynnika męskiego, np. nieprawidłowości chromosomalnych w materiale genetycznym przenoszonym przez plemniki. Mówi się o uszkodzeniach męskiego materiału genetycznego wskutek działania niektórych leków i form leczenia (chemioterapia, radioterapia).
Pośrednio, zaburzenia erekcji mogą być przyczyną męskiej niepłodności, jednak bez problemu możemy wyobrazić sobie sytuację, w której potencja i płodność są całkowicie rozdzielne: sprawny seksualnie mężczyzna może mieć słabej jakości nasienie, mężczyzna z zaburzeniami erekcji może mieć prawidłowe parametry nasienia.
W obu tych przypadkach współczesna medycyna i seksuologia przychodzą z pomocą i oferują szereg rozwiązań terapeutycznych, które umożliwiają powrót do, z jednej strony, satysfakcjonującego życia seksualnego, z drugiej – poprawę jakości nasienia.
Wpływ marihuany na męską płodność
Przegląd badań nad wpływem marihuany na płodność mężczyzn uwzględnia rekreacyjnych użytkowników konopi, jednak wnioski z niego płynące są w pewnym stopniu przekładalne na użytkowników medycznej marihuany.
Literatura dotycząca zagadnienia dostarcza, zdaniem badaczy, jednoznacznych dowodów na negatywny wpływ palenia marihuany na jakość nasienia:
- mniejszą ilość, ruchliwość i żywotność plemników,
- anomalie morfologiczne plemników,
- ograniczenie ich zdolności do zapłodnienia komórki jajowej.
Badania na modelach zwierzęcych pokazują, że cannabis może powodować atrofię jąder, zmniejszać potencję (libido i funkcje seksualne), jednak tego wpływu nie potwierdzono jeszcze w badaniach z udziałem ludzi.
Analizy wpływu marihuany na męskie hormony wykazały, że może ona powodować spadek poziomu hormonu luteinizującego, który razem z FSH (hormonem folikulotropowym – jego poziom nie zmienia się wskutek systematycznego użytkowania marihuany) odpowiada za kontrolę czynności jąder. Wnioski na temat wpływu marihuany na poziom testosteronu nie są jednoznaczne – w poszczególnych publikacjach poddanych analizie wyniki sugerowały różne wnioski.
Zdaniem autorów analizy, lekarze zalecają swoim męskim pacjentom w wieku reprodukcyjnym leczenie innych dolegliwości medyczną marihuaną powinni być świadomi, że istnieje możliwość wystąpienia wyżej opisanego efektu i informować o tym pacjentów przed wypisaniem recepty.
Palenie marihuany powinno być również uwzględniane przez specjalistów w zakresie leczenia niepłodności, jako potencjalna przyczyna problemów. Szczególnym aspektem tego wpływu jest wspomniana atrofia jąder: zmniejszenie się jąder i uszkodzenie kanalików nasiennych, w których produkowane jest nasienie. Efekt ten jest zazwyczaj odwracalny, jednak nie natychmiast po zaprzestaniu palenia marihuany.
Wpływ marihuany na męską potencję
Badania kwestionariuszowe z 2017 roku, przeprowadzone na wydziale medycznym Uniwersytetu Stanford sugerują, że palacze i palaczki marihuany w wieku od 25 do 45 lat uprawiają 20% seksu więcej, niż ich niepalący rówieśnicy.
Zdaniem jednego z badaczy zaangażowanych w analizę, częste spożycie marihuany zdaje się nie mieć negatywnego wpływu na funkcje seksualne kobiet i mężczyzn oraz ich libido, ma za to wpływ na większą częstotliwość kontaktów seksualnych u obu płci.
Badania miały charakter przekrojowy: 50 tysięcy przebadanych osób pochodziło z różnych środowisk, miało różne korzenie etniczne, status rodzinny, różniło się stanem zdrowia i dochodem.
Jednak badacze biorą pod uwagę, że wśród rekreacyjnych palaczy i palaczek marihuany dominują osoby prowadzące intensywne życie towarzyskie i skłonne do eksperymentowania. Przestrzegają przed nieuprawnionym wnioskiem, że wystarczy zacząć palić marihuanę, by rozwinąć bogate życie seksualne.
Badania przeprowadzone w tym samym roku przez inny zespół naukowców analizowały potencjalny wpływ marihuany na zachowania seksualne. Doszli do wniosku, że dwukierunkowe działanie kannabinoidów na modulację reakcji behawioralnych obejmuje również te związane z seksualnością.
Endogenny kannabinoid AEA, wpływając na układ nerwowy i hormonalny, za ich pośrednictwem wpływa również na zachowania seksualne, rozumiane jako potencja seksualna. Zdaniem badaczy, ta wiedza ma szansę dostarczyć seksuologom i urologom nowego narzędzia do zastosowania w terapii zaburzeń libido i erekcji u mężczyzn.
Udowodniono także korzystny wpływ kannabinoidów na męskie dolne drogi moczowe. Badano wpływ kannabinoidów konopnych na objawy urologiczne u mężczyzn wynikające ze stanów zapalnych dolnych dróg moczowych i innych nieprawidłowości w tym obrębie.
Jednak w tym samym badaniu wykazano negatywny wpływ marihuany na proces spermatogenezy i jakość nasienia. Dodatkowo uznano jej regularne stosowanie za czynnik ryzyka nowotworów jąder.
Szczególne odmiany marihuany a męska płodność i potencja
Warto wziąć pod uwagę fakt, że marihuana produkowana do użytku rekreacyjnego nie ma zazwyczaj szczegółowo zdefiniowanego profilu kannabinoidowego. To sprawia, że ogólne badania nad populacją systematycznych palaczy rekreacyjnych w wieku reprodukcyjnym nie zawsze pozwalają na ocenę wpływu konkretnego stężenia kanabinoidów na męską płodność.
Inaczej sytuacja wygląda w przypadku odmian medycznych oraz badań przeprowadzanych w laboratorium na modelach zwierzęcych i/lub w ośrodkach klinicznych z udziałem pacjentów.
Jedną z przebadanych w kierunku wpływu na męską płodność odmian marihuany jest Benin Hemp Cannabis Sativa, w formie BHE – etanolowego ekstraktu z Benin Hemp. Ten ekstrakt nie zawiera kannabichromenu (CBC) i tetrahydrokannabinolu (THC), zawiera natomiast niskie stężenie kannabidiolu (CBD) oraz bardzo wysokie stężenie konopnych kwasów tłuszczowych.
W badaniu na samcach szczura ustalono, że BHE podnosi liczebność plemników i ich żywotność oraz wpływa na morfologię plemników, jednak nie ma wpływu na ich ruchliwość. W połączeniu z bromokryptyną (lekiem obniżającym poziom prolaktyny, który jest stosowany min. w leczeniu zaburzeń erekcji, zaburzeń wytrysku i zaburzeń męskiej płodności) BHE obniża liczebność plemników, ale poprawia ich morfologię i żywotność.
Niestety nie zaobserwowano istotnego wpływu na wydzielanie hormonów gonadotropowych FSH i LH. Jednak wnioski naukowców są optymistyczne: BHE poprawił parametry nasienia u szczurów, obniżył poziom prolaktyny w osoczu, podniósł status antyoksydacyjny osocza.
Naukowcy deklarują, że dalsze badania nad tym efektem będą prowadzone, ponieważ BHE może mieć zastosowanie w leczeniu męskich zaburzeń potencji i niepłodności.